Artykuły i opinie
Kategoria dobra wspólnego z perspektywy pandemii COVID-19
wtorek, 17 stycznia 2023
STUDIES IN LOGIC, GRAMMAR AND RHETORIC: W procesie poszukiwania „lekarstw” na przezwyciężenie cywilizacyjnych turbulencji nie można wyeliminować dobra wspólnego z przestrzeni społecznej, politycznej, gospodarczej i moralnej. Dlatego za wiodące uznano poszukiwanie odpowiedzi m.in. na następujące pytania: Czy doświadczenia pandemii będą katalizowały lepsze rozumienie dobra wspólnego? W jakim stopniu powrót do koncepcji dobra wspólnego, oferującego realne formy uczestnictwa i współodpowiedzialności, może pomóc w przezwyciężeniu bolesnych skutków obecnych i przyszłych zagrożeń cywilizacyjnych?
Rozważania te prowadzą do sformułowania kilku wstępnych wniosków i postulatów, które mogą jednocześnie stanowić punkt wyjścia do dalszych dociekań i refleksji.
- Po pierwsze, wykorzystanie inspiracji płynących z filozoficznej interpretacji dobra wspólnego, choć niełatwe do zoperacjonalizowania, może być początkiem zmiany myślenia o dobru wspólnym w kategoriach czysto ekonomicznych.
- Po drugie, mimo wspomnianych dylematów i trudności związanych z włączeniem globalnego dobra wspólnego do standardowej klasyfikacji dóbr i zasobów, jest miejsce na próby jego wprowadzenia i traktowania jako dobra mieszanego.
- Po trzecie, postulowana modyfikacja czy rozwój rozumienia dobra wspólnego wydaje się wskazywać na konieczność ponownego rozważenia relacji między konkurencją a współpracą. Nie podważając zasady konkurencji jako podstawy leżącej u podstaw gospodarki rynkowej, należy również dostrzec korzyści płynące ze współpracy.
- Po czwarte, pandemia uświadomiła nam, w jakim stopniu globalny system społeczno-gospodarczy jest systemem naczyń połączonych i pokazała, że nawet najlepsze rozwiązania przyjęte w poszczególnych krajach, korporacjach czy innych mniejszych podmiotach nie wystarczą do generowania stałego postępu w budowaniu dobrobytu i - szerzej - dobrostanu. Aby było to możliwe, należy założyć istnienie pewnego niezbędnego poziomu globalnego dobra wspólnego, bez którego funkcjonowanie mniejszych podsystemów obarczone jest ryzykiem wystąpienia zdarzeń nadzwyczajnych, trudnych do przewidzenia i o ogromnych negatywnych konsekwencjach o charakterze uniwersalnym, dotykających wszystkich, a czasem nawet zagrażających samym podstawom ich istnienia.
- Po piąte, globalne dobro wspólne przypomina koncepcję globalnych dóbr publicznych, do których można zaliczyć np. pokój na świecie, globalną stabilność finansową, zrównoważony globalny rozwój gospodarczy, globalne zdrowie publiczne, globalne cyberbezpieczeństwo i tym podobne.
- Po szóste, należy zgodzić się z opinią A. Glapińskiego (2021: 22) , że obecny kryzys pandemiczny jest wyraźnie związany z naturalnym instynktem społeczeństwa, jakim jest potrzeba bezpieczeństwa.
- Po siódme, deficyt globalnego dobra wspólnego nie może być zastąpiony wysiłkami poszczególnych państw, choćby nie wiem jak potężnych. Z doświadczeń walki z pandemią wynika, że informacja powinna mieć charakter globalny. charakter. Zarówno stosowane środki zapobiegawcze, jak i podejmowane działania polityczne i gospodarcze powinny być koordynowane na poziomie globalnym.
- Po ósme, szczepienie przeciwko wirusowi wywołującemu pandemię jest szczególnym przypadkiem, który nosi pewne znamiona dobra wspólnego. Tylko zaszczepienie całej populacji światowej, niezależnie od statusu majątkowego, wydaje się być jednym z warunków sine qua non poradzenia sobie przez ludzkość z COVID-19.
- Po dziewiąte, to społeczeństwo musi wybrać, czy pójdzie drogą globalnej solidarności, czy też ją przyjmie. Wybór braku jedności nie tylko przedłuży kryzys, ale prawdopodobnie doprowadzi do jeszcze gorszych katastrof w przyszłości. Wybór globalnej solidarności będzie zwycięstwem nie tylko nad koronawirusem, ale także nad wszystkimi przyszłymi "czarnymi łabędziami", które mogą dotknąć ludzkość w XXI wieku.
- Po dziesiąte, warunkiem dalszych skutecznych badań jest inter- i multidyscyplinarne podejście badaczy, budowanie mostów między dyscyplinami tradycyjnie znajdującymi się po różnych stronach barykady. Zastanawiając się nad dobrem wspólnym, warto przyjąć postawę pluralistyczną i nieortodoksyjną, dopuszczając do analiz warstwę behawioralną oraz, obok nauk przyrodniczych, korpus badań kulturowych. Przykłady wartościowych badań łączących np. nauki przyrodnicze z naukami społecznymi można znaleźć w dziedzinie psychologii ewolucyjnej lub socjobiologii
Marian Gorynia
Małgorzata Słodowa-Hełpa
Przeczytaj cały artykuł