Powrót do strony głównej

Artykuły i opinie

Przyszłość miast wobec pandemii

poniedziałek, 30 stycznia 2023

BIULETYN PTE: Pandemia COVID‑19 spowodowała olbrzymie straty gospodarcze, społeczno‑demograficzne i kulturowe, ale również zmiany mentalne i zdrowotne w społeczeństwie, których skutków nie jesteśmy jeszcze w stanie precyzyjnie określić. Strach związany z zagrożeniem egzystencjalnym, a dla wielu również walka o przeżycie towarzyszą ludziom na świecie od końca 2019 roku. Wyzwaniem w tej trudnej sytuacji kryzysowej jest przygotowanie się miast do postępujących zmian. Coraz częściej tempo i charakter obecnych zjawisk i procesów nie mają prostego do przewidzenia przebiegu liniowego. Lepiej opisuje je ruch turbulentny, który z kolei można przewidzieć tylko z pewnym prawdopodobieństwem. Zatem, jaka przyszłość czeka współczesne miasta po doświadczeniu pandemii?

Obecnie około 56% ludności świata żyje w miastach. W krajach rozwiniętych ten odsetek jest znacznie wyższy. Prognozy w skali globalnej wskazują na dalszy wzrost wskaźnika urbanizacji. W Polsce obszary zurbanizowane zamieszkuje około 3/4 ludności kraju. To właśnie w miastach natężenie zarażeń koronawirusem jest najwyższe (około 90% wszystkich zarejestrowanych przypadków). Towarzyszy im niestety najwyższa liczba zgonów. Stąd prosty wniosek, że kryzys wywołany wirusem SARS‑CoV‑2 najsilniej dotknął ludzi zamieszkujących tereny miejskie, zwłaszcza dużych miast.

Zatem problem dotyczy większości ludzi i to w niemal każdym przejawie życia społecznego, a to przede wszystkim od ludzi zależy siła miast. Ich wiedza, talent, kreatywność, inicjatywy, przedsiębiorczość stanowią o wyższej dynamice wzrostu miast w stosunku do pozostałych obszarów. Stąd produktywność miast jest znacznie wyższa niż gdzie indziej. Koncentracja ludzi w miastach działa jak magnez, przyciągając kolejne rzesze nowych mieszkańców, indukuje siły i chęci do pozostania w nich, przyczyniając się do ich rozwoju. Paradoksalnie ta koncentracja okazała się największym zagrożeniem w czasie pandemii.

Odpowiedzią na stale i dynamicznie rosnącą liczbę mieszkańców dużych i wielkich miast była koncepcja miasta inteligentnego – smart city. To pojęcie kojarzy się nam głównie z wysoką technologią: miejskimi aplikacjami, bezprzewodowym internetem, kamerami i czujnikami do monitorowania, nowoczesnymi tablicami informacyjnymi z rozkładami jazdy komunikacji publicznej; jednym słowem – cyfrowe miasto. Tak faktycznie było na początku, w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy pojęcie smart city zaczęło być używane w kontekście tworzenia miast przyszłości.

Przeczytaj cały artykuł