Artykuły i opinie
Eksperci: Zerowa stawka VAT na żywność może podbić inflację w 2024 roku
czwartek, 13 lipca 2023
RZECZPOSPOLITA: Do końca roku będzie obowiązywała zerowa stawka VAT na żywność. Co stanie się, gdy przestanie obowiązywać? Ekonomiści mówią o węgierskim scenariuszu i efekcie jo-jo. Rząd wprowadził zerowy VAT na niektóre produkty żywnościowe w lutym 2022 r. W kolejnych kwartałach zamrożenie VAT-u było przedłużane. Pod koniec czerwca premier Mateusz Morawiecki zadecydował, że zerowa stawka na wiele produktów żywnościowych pierwszego wyboru (m.in. pieczywo, nabiał, warzywa i owoce, mięso oraz ryby) obowiązywać będzie do końca roku.
Słuszna decyzja
-
Prof. Elżbieta Mączyńska, ekspertka z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego (PTE), zwraca uwagę na to, że mamy rok wyborczy. W takich warunkach – co jest naturalne – zarówno partia rządząca, jak i każda inna, różnymi sposobami walczy o głosy wyborców.
-
Obecnie najistotniejsze jest jednak to, że wciąż mamy wysoką inflację, a ceny samej żywności zwiększyły się o ponad 17 proc. I uderza to przede wszystkim w najuboższe osoby, bo produkty spożywcze stanowią relatywnie duży udział w ich wydatkach.
-
To empiryczne potwierdzenie wciąż aktualnego prawa, sformułowanego w 1857 roku przez niemieckiego ekonomistę i statystyka Ernsta Engla. Zgodnie z nim, im niższy jest poziom dochodów gospodarstwa domowego, tym większą jego część pochłaniają wydatki na żywność.
-
Najuboższe gospodarstwa są szczególnie wrażliwe na wzrost cen żywności i najdotkliwiej go odczuwają. Stąd też obowiązkiem demokratycznego państwa są działania, które mogą je chronić przed negatywnymi skutkami inflacji. Jednym z nich jest wprowadzenie zerowej stawki VAT, czyli płaconego przez nabywców podatku od wartości dodanej VAT. Wyzerowanie go stanowi istotną ulgę dla gospodarstw domowych, zwłaszcza najmniej zasobnych. Bez tego ceny żywności byłyby jeszcze wyższe – przekonuje ekonomistka.
Koszty zamrożenia VAT
-
W przyszłości trzeba będzie przywrócić podstawową stawkę VAT, bo jej utrzymanie odbywa się kosztem zwiększonego deficytu budżetowego. Decyzja o kolejnym przedłużeniu zerowego VAT-u akurat wtedy, kiedy inflacja spada, jest podyktowana wyłącznie motywacjami politycznymi, ale rozumiem ją. Zresztą w Polsce rządzący podejmowali już gorsze decyzje – mówi prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny firmy PwC.
-
Zauważa przy tym, że w przyszłości będziemy mieć potężny problem - albo z finansami publicznymi, albo z inflacją. – To są rzeczy, które się nawzajem do pewnego stopnia niwelują. Jeśli jest gwałtowne przyspieszenie inflacji, to wtedy zmniejsza się deficyt finansów publicznych oraz ciężar długu publicznego i odwrotnie – więc jedno z tych dwóch nieszczęść nas prawdopodobnie czeka i będzie to skutek podejmowanych właśnie decyzji o charakterze politycznym.
-
Prof. Mączyńska przypomina, że w warunkach inflacji wpływy do budżetu z tytułu VAT rosną. Nawet jeśli VAT na żywność jest wyzerowany, to zwiększają się wpływy z tytułu „ovatowania” innych produktów i usług.